Ta niezwykle dekoracyjna roślina stworzona jest do przeróżnych kompozycji kwiatowych na balkony i tarasy. Ogólnie jest mało znana, ale mnie już kilka lat temu urzekła swoją urodą i innością. Zauważyłam, że jest bardzo wytrzymała na warunki atmosferyczne. Zarówno w palącym słońcu, jak i w silnym deszczu, czy też potargana przez wiatr nie zmienia swojej urody. Dichondra srebrzysta (Dichondra argentea) to prześliczna, jednoroczna roślina. Ma bardzo długie, dobrze rozkrzewione, sprężyste i niełamliwe pędy. Maleńkie listki mają srebrny kolor i pokryte są mięciutkim meszkiem. Jej sadzonki kupuję zawsze w maju w tej szkółce i od razu sadzę je do skrzynek lub ampli. Łączę z innymi roślinami np. calibrachoe, lobelią, czy begonią stale kwitnącą. Często sadzę ją w doniczce solo – też wygląda fajnie.

Początkowo rośnie bardzo wolno, ale już w połowie czerwca nabiera wigoru i wydłuża swoje pędy coraz bardziej. Pod koniec sierpnia dorasta do 1,5m długości i zagęszcza się trwałymi, srebrnymi listkami.
Dichondra srebrzysta ma długie i gęsto ulistnione pędy o pokroju pełzającym. Gdy tylko dotknie końcówkami pędów do ziemi, natychmiast zapuszcza w niej korzenie i rozrasta się dalej. Mechate listki są maleńkie, zaledwie wielkości 50 groszówki o zaokrąglonym kształcie, wyrastają na dość długich ogonkach.



Jakie wymagania ma Dichondra srebrzysta?
- Najważniejsze dla niej, to przepuszczalne, żyzne podłoże.
- Woda nie może zalegać przy korzeniach, w związku z tym, dobrze jest podczas sadzenia umieścić na dnie doniczki centymetrową warstwę żwirku.
- Roślina rośnie bardzo szybko, więc należy ją zasilać co dwa tygodnie. Ja daję jej słaby roztwór gołębiego guana lub humus w płynie (oczywiście rozcieńczony).
- Ponieważ najczęściej sadzona jest razem z innymi roślinami, to system nawożenia dopasowujemy do rośliny głównej.
- Zdarza się, że listki brązowieją, a to dlatego, że dostał się na nie roztwór nawozu. Gdy ją zasilam, to staram się nie zmoczyć jej listków i pędów nawozem.
- Nie jest podatna na choroby i szkodniki.
We wrześniu pędy są już bardzo długie, a wówczas przycinam je 20-30 cm, zagęszczając przy tym i wzmacniając roślinę. Będzie to nawet z zyskiem, bo w kątach liści zaraz pojawią się świeżutkie pędy.

Dichondra srebrzysta jesienią
Jest bardzo wytrzymała na suszę i jesienne zimne dni, aż do pierwszych przymrozków. Późną jesienią, kiedy po kolei obumierają rośliny w skrzynkach, ona nadal zdrowo rośnie.


Niestety, i na nią przychodzi czas. Ponieważ jest rośliną, która nie przetrzyma zimy, to pod koniec listopada tnę nożyczkami jej zwiędnięte łodygi, a ziemię z korzeniami rozdrabniam na kawałki i wrzucam to wszystko do kompostownika. I tak oto w przyrodzie nic nie ginie…
21 komentarzy
Przecudnie to wygląda, taki ukwiecony balkon 🙂
Dziękuję, można dodać jeszcze więcej różnych koszy, ale podlewać dwa razy dziennie, to już jest wyzwanie…
Piękna jest! W przyszłym roku znajdzie się też u mnie na tarasie 🙂 Podoba mi się to połączenie z lobelią, która w tym roku cudownie mi zakwitła.
Czy można ją zimować w piwnicy, żeby na wiosnę odżyła?
Jeżeli piwnica ma trochę światła, to jak najbardziej. Co miesiąc trzeba odrobinkę podlać.
Wow.. ale pięknie 😀
Dziękuję za zachwyt… rzeczywiście dichondra jest rośliną ciekawą…
Chyba nie jest prawdą, że dichondra jest rośliną jednoroczną. Ja moją przechowalam przez zimę w pomieszczeniu gdzie było około 10-15 stopni, od czasu do czasu podlewalam i już w lutym na starych pędach zaczęła wypuszczać nowe pędy. Jest sporo suchych, zeszłorocznych ale może nowe i młode zakryja te stare i będzie znowu piękna i okazała. Czekam na rozwój sytuacji:-)
To prawda, słyszałam od kilku osób, że udało im się przezimować dichondrę.
Ja próbowałam dwa razy i niestety wyschła, pomimo odpowiedniego przechowywania. Nie wiem od czego to zależy. Serdeczności ślę i udanego sezonu życzę 🙂
Moja tez przezimowala z tym że ja swoją przycielam wiec ma tych górnych ładnie powypuszczala i się zagościła juz ma długość dom8czki A nawet niektóre pędy dłuższe
Właśnie kupiłam ją pierwszy raz mam nadzieję że będą piękne rosły
Ewo, oczywiście, że będą pięknie rosły… Nie zapomnij w czerwcu zasilić dobrą odżywką.
P.S. Koniecznie pokaż zdjęcia z lata 🙂
czy można dichondra wyhodować z zaciętych gałązek? pozdrawiam
Piękna i delikatna 😍Świetna do kompozycji. Pozdrawiam cieplutko
To prawda, właśnie ją podcięłam i wygląda jeszcze piękniej…
Pozdrawiam i życzę ciepłej jesieni.
Tak mi się spodobała… Długi jej szukałam az w końcu ja znalazłam… Udało się… Piękne stworzyłaś kompozycje, poczytałam komentarze i sprubuje ją później przechować. Zobaczymy. Ciekawa jestem czy mi tak urośnie… Myślę o połączeniu surfini ale zwykłych z dichondra… Ciekawe też połączenie by było… Co myślisz??? I sądziłaś po jednej sadzonce czy po kilka do pojemników jeśli mogę wiedzieć??? Pozdrawiam serdecznie.
Jak najbardziej, będzie to świetne połączenie. Do jednej doniczki wkładam zwykle trzy sadzonki, jednak w połączeniu z inną rośliną wystarczą dwie. Pozdrawiam i życzę cudnego sezonu.
Dzień Dobry, cudny i bardzo pomocny wpis a taras oraz balkon prezentują się fenomenalnie! Zainspirowana zamówiłam sadzonki dichondri na balkon, niestety przyszły z lekkimi dziurkami w liściach a po posadzeniu na balkonie listki zaczęły czarnieć. Co może być z nią nie tak? Będę wdzięczna za podpowiedź 🙂
Dzień dobry Basiu, nie mam pojęcia co dolega Twojej dichondrii. Spróbuj spryskać preparatem na grzyba i nie podlewaj za mocno. Dodatkowo zasil niewielką ilością i obserwuj…
Bardzo Cię pozdrawiam 🙂
W ubiegłym roku jesienią przycięłam zwisające pędy, a dużą donicę, w której rosła dichondra wstawiłam do nieogrzewanego garażu przy domu (ta zima nawet na Podlasiu była łagodna) jakie było moje zdziwienie , kiedy wiosną tego roku po kilkukrotnym podlaniu pojawiły się młode roślinki. Rozsadziłam je do kilku doniczek. Można przezimować,
Na zimę wstawiam dichondrę na okienko piwnicy, a obok niej 2 doniczki z ziemią. Co jakiś czas lekko podlewam, a pędy układam na ziemi w pustych doniczkach z ziemią i ew. trochę posypuję garstką ziemi.Łatwo się ukorzeniają (zwłaszcza bliżej wiosny). Wiosną mam w 3 doniczkach ukorzenione sadzonki, przecinam pędy łączące doniczki i gotowe. Sama rozmnażam, bo nie mam gdzie kupić sadzonek. Bardzo lubię dichondrę do kompozycji w dużych donicach.