Czy macie też czasami, tak jak ja, że snując się leniwie po ogrodzie, zbieracie piękne liście, ulistnione, złamane przez wiatr gałązki, czy kwiatuszki. To wszystko aż kusi, żeby zrobić jakąś fajną dekorację? Przecież praca może poczekać, a ja szybko zrobię nowy bukiet, lub „namaluję” obraz. Malować, tkać i przeplatać roślinami… ależ ja to lubię!
Podpowiem Wam, że wystarczy niewielki element wikliny, np. ze starego krzesła lub wiklinowy stolik i już możemy wplatać w nie nasze kolorowe rośliny. Powstają wówczas bajeczne malowidła, które cieszą oczy.
Szczególnie radosna i rozsłoneczniona jesień, zawsze sprawia, że oddycham pełną piersią, a głowa moja aż roi się pomysłów. Ogniste, niewyobrażalnie wybarwiające się rośliny, znakomicie nadają się do „malowania” i przeplatania.
W pogodne dni, całkowicie poddaję się niezwykle barwnej jesieni, przysiadam na maleńkim, „babcinym” zydelku i tworzę.
Takie barwne obrazy może zrobić każdy z Was, wystarczy odrobina wyobraźni

Zobacz także przepiękne jeżówki Jeżówka purpurowa i jej różne kolory

Malować i przeplatać roślinami, układać dekoracje i bukiety, można przez cały ogrodowy sezon. Mnie, zawsze to bierze jesienią.







Wszystkie pory roku w ogrodzie są cudowne, ale chyba przyznacie mi rację, że najpiękniejszą i najbardziej barwną, jest jesień. Z całą pewnością można o niej powiedzieć, że jest czarowna i energetyzująca. Trzymajcie się ciepło, dziękuję, że mogę dzielić się z Wami pięknem polskiej jesieni 🙂
P.S. Zerknijcie jeszcze proszę tutaj, a dowiecie się, jak wyglądają moje przygotowania do chłodnych jesiennych i zimowych dni 🙂
21 komentarzy
już wiem co robisz na wiosnę, w lecie i jesienią, a czym zaskoczysz jak spędzisz w ogrodzie pod lasem całą zimę?
Sylwio, będę lepić bałwana… tylko z czego?…
Ta begonia jest naprawdę piękna!
Wyobraź sobie Marzenko, że kwitnie non-stop od maja do listopada.
jeju jakie to piękne! Mnie marzy się coś bardziej skomplikowana – zielona ściana/obraz/aranżacja z sukulentów, ale nie bardzo wiem jak ugryźć temat.
Ściana w sukulentach, to już architektura wnętrz. Do tego potrzebne są dwie osoby i kilka tricków.
Jakie to piękne! Nie znałam do tej pory tej techniki, a wrażenie robi ogromne. Ps. Podoba mi aię u Ciebie 🙂
Dziękuję za miłe słowa, serdeczności od Kasi 🙂
pierwszy raz coś takiego widzę, przepiękne!
Dziękuję Karolinko, mam nadzieję, że nie ostatni… 🙂
Pani Kasiu to bajka. Przepiękne po prostu. Zawsze mam dylemat czy wolę soczysta zieleń wiosny czy te cudne barwy jesieni. Pozdrowienia
Dziękuję Asiu, powiem Ci szczerze – uwielbiam październik, szczególnie, gdy jest ciepły i słoneczny. Cudowne kolory dopiero się zaczynają. Buziaki kochana 🙂
U mnie za oknem pada deszcz. Na drzewach nie bardzo widać już liście. A u Ciebie Kasiu tak pięknie kolorowo. Niesamowite te twoje kompozycje, tyle koloru, kształtu, uśmiechu z nich bije. Od razu i u mnie się zrobiło jaśniej i cieplej 🙂
Uleńko, u mnie drzewa też już pogubiły liście, jedynie wiąz Geisha zachwyca zielonymi listkami, ale i na niego przyjdzie pora…. W moim regionie (Beskid Wyspowy) wegetacja zaczyna się później, to i jesień troszkę dłużej zostaje… Życzę słońca i radości 🙂
Coś wspaniałego! Jestem pod wielkim wrażeniem!
Cieszę się, że tak odbierasz moje prace. Bardzo Cię pozdrawiam 🙂
Boskie… Aż dech zapiera. Sama spróbuje takie zrobić 🙂
Coś pięknego. Podziwiam Twoją kreatywność
Dziękuję Marto, liście i kwiaty same się proszą, aby się nimi bawić ….
piękne kompozycje, a w tym roku nic nie stworzyłaś? 🙂
Dziękuję Aniu,cały czas robię jakieś jesienne dekoracje.
W tej chwili króluje dynia i przeróżne bukiety 🙂