Piję ja, pijesz ty, więc daj też choć odrobinę wody spragnionym żyjątkom! Ustaw proszę w ogrodzie poidełka dla ptaków, a sprawisz wielką frajdę nie tylko im, ale i sobie. Jednocześnie ozdobisz swój ogród – zawsze to jakiś nowy, ciekawy element i dekoracja wśród zieleni.
Miłośnicy przyrody doskonale wiedzą, że w ogrodzie należy dbać nie tylko o rośliny, ale i o to, aby w gorące dni, spragnione ptaszki i różne pożyteczne żyjątka mogły zaspokoić swoje pragnienie. Wystarczy zwykła gliniana misa czy jakiekolwiek inne naczynie, w którym należy regularnie wymieniać wodę i oczyszczać je z osadu.
Poidełka dla ptaków trzeba ustawić w zacisznych, ale widocznych miejscach, bo tylko wtedy z radością i z zaciekawieniem można obserwować spragnionych gości.
Poidełka dla ptaków mogą być zrobione z różnych materiałów
Ja ustawiłam w ogrodzie kilka źródeł wody dla żyjątek – jedne poidełka są płaskie, inne trochę głębsze. W każdym z nich, zrobiłam coś w rodzaju podestu, tak żeby ptaszki mogły sobie spokojnie dosięgnąć wody. Do każdego poidełka włożyłam duży kamień, albo kilka zaczepionych o brzegi gałązek.
Gliniana misa
Mosiężne wiaderko
Mosiężna misa
Poidło w dużej misie
Oczko wodne
Oczywiście największym i najpiękniejszym zbiornikiem pełnym wody jest stawik. Tutaj przylatują ptaki, ważki, nartniki i inne cudowne owady… Nie wspomnę o skrzeczących żabkach. Można tak godzinami, siedząc na ławeczce, przyglądać się szalejącym nad wodą owadom. Rzecz jasna, że i komary nie omijają tego najpiękniejszego i najbardziej malowniczego zbiornika wody pitnej w ogrodzie, chociaż przyznam szczerze, że od kilku lat nie ma nadmiaru komarów w mojej okolicy. Odpukać!
Sucha rzeka podczas deszczu to również poidło
Może i Wam przyjdzie ochota na wykonanie w ogrodzie bajecznego strumyka. Wody w ogrodzie, nigdy nie za wiele, zwłaszcza w okresie suchego lata.
Serdeczności Wam życzę i już biegnę wymieniać wodę w poidełkach 🙂
8 komentarzy
Masz przepiękny ogród, zazdroszczę 😉 tzn sama chciałabym kiedyś mieć podobny, o. Wspaniała inicjatywa z tym pojeniem ptaków – o psach pamiętamy, o kotach też, a o tych małych, słodkich milusińskich zwykle już nie. Ja co prawda nie mam u siebie takiego poidła, ale mam kilka misek z wodą dla psów i wróble chętnie z tej wody korzystają – więc chociaż tyle dla nich robię. Moim zdaniem fajnie byłoby tę akcję nagłośnić, wielu ludzi ma ogrody, a pewnie mało kto wpadnie na pomysł, by stworzyć takie poidło.
Patrycjo, masz wrażliwą duszę i dobre serce. Dziękuję za miłe słowa i życzę Ci w przyszłości pięknego ogrodu. Ślę serdeczności 🙂
U mnie w ogrodzie też są poidełka dla ptaków,może nie takie ładne ale są….
A ta twoja sucha rzeka to spędza mi sen z powiek,zaglądam tu już dwa miesiące i kombinuję,jakby coś takiego u siebie zrobić.Pozdrawiam.
Reniu, jak zrobisz rzekę, to proszę daj mi znać i pokaż… Serdeczności od Kasi 🙂
Kochana,u mnie to dopiero w sferze marzeń,ale jakby co,pozwolisz żebym trochę podpatrzyła od ciebie ?
Patrz Reniu, patrz – miło mi 🙂
Mam 100 metrowe jeziorko, więc miałam nadzieję, że będę miała dużo ptaków i żab. Żab były setki, przychodziły na wiosnę, zostawiały skrzek,odchodziły a jak wylęgały się małe też odchodziły ławicami. Którejś wiosny nie wróciły. Co się mogło stać?
Aniu, popytaj na forum pasjonatów stawików. Myślę, że powinni wyjaśnić to zjawisko. Serdeczności od Katarzyny.