Oczko wodne w ogrodzie i pewien fajny trik

Przyznacie sami, że najpiękniejszym miejscem w ogrodzie jest oczko wodne. Szemrząca woda, różnorodne kamienie, cudowne trawy i mini różaneczniki. Kolorowe ważki latające nad powierzchnią wody i nartniki ślizgające się po niej, jak po lodzie. Spragnione ptaszki i żabki. Klony palmowe, kosaćce i funkie. I żurawki najpiękniejsze…

To jest bajeczne miejsce tętniące życiem!

Kiedy kilka lat temu zakładałam w ogrodzie maleńkie oczko wodne, nie wiedziałam do końca jak ono ma wyglądać?

Jego kształt, roślinność, rybki – wszystko to było jakimś niejasnym pomysłem, który dopiero kiełkował w mojej głowie. Pomału realizowałam ten projekt. Zaglądałam do poradników, dużo czytałam na ten temat i podglądałam tutaj. W końcu osiągnęłam efekt, z którego jestem naprawdę zadowolona.

O całkiem fajnym triku, który stosuję do upiększenia oczka, przeczytacie na końcu. Mam nadzieję, że wytrwacie.

Tworzenie maleńkiego stawiku nie było łatwe. Tym projektem się bawiłam tak, jak wszystkim w ogrodzie. Do upiększenia i ustabilizowania  brzegów zużyłam tonę kamieni. Na początku były bardzo czyste i jasne, ale to nie bardzo mi się to podobało. Po jakimś czasie kamienie ściemniały i pozarastały mchem, teraz wyglądają naprawdę świetnie. Również rośliny wypełniły brzegi w sposób jak najbardziej naturalny.Róże

Oczko wodne i jego otoczenie mają teraz właściwy klimat i nastrój. Nie pozostaje nic innego, jak tylko przysiąść na ławeczce i odpoczywać…

Stawik w ogrodzie
Stawik w 2012 – jeszcze taka świeżynka
Stawik w ogrodzie
Oczko wodne od maja do listopada jest najczarowniejszym miejscem w ogrodzie

Kiedy dzień spokojny jest i bezwietrzny na tafli wody pojawiają się koła. To moje rybki; żółte i czerwone karasie dają o sobie znać. Pływają delikatnie i tylko czasem słychać głośny plusk, po tym można poznać że są i czują się dobrze.
Oczko wodne to taki mini ekosystem stworzony ręką człowieka – cudowne miejsce, gdzie zwierzęta, rośliny i ludzie współistnieją w idealnej harmonii.

Funkie i kosaćce
Funkie i kosaćce, w głębi kukliki i lobelia w żurawiu z metalu – w maju 2015
Oczko wodne w ogrodzie, czyli stawik
Na brzegu – azalia japońska w cudownym niebieskawym kolorze
Cudowne oczko wodne
Błękitna, klarowna woda (tylko na zdjęciu) – tak naprawdę to jest nieco ciemniejsza

Róże

Oczko wodne, choć wolę nazywać je stawikiem, już od maja tętni życiem

Przylatują tu różne owady, które w spiekocie dnia szukają wody i chwili ochłody. Szczególnie lubię przyglądać się małym pajączkom wodnym – nartnikom. Za każdym razem, gdy widzę je sunące po powierzchni wody, to mam wrażenie, że poruszają się po niej niczym po lodowej powłoce. Stąd nazwa „Nartnik”. Oprócz nich, nad stawik przylatują również muchy i komary. Brr! Nie lubię, ale cóż?

Nie tylko ja obserwuję życie nad wodą. Z za kamienia wyskakuje często szaro-zielona żaba i łakomym okiem patrzy na owady. Kiedy niechcący ją spłoszę, to wskakuje od razu do wody i próbuje się ukryć wśród wodnych roślin.

Żaba w stawiku
A tak na mnie patrzy żaba gdy ją fotografuję
Nenufar - lilia wodna
Najpiękniejsza lilia wodna w stawiku

Na nenufarach często przysiadają nie tylko pszczoły i trzmiele, ale również motyle. Ich skrzydła odbijające światło, błyszczą i zachwycają jeszcze mocniej swoim kolorem, podkreślanym mieniącą się wodą.

Jednak najwspanialszym zjawiskiem nad stawikiem jest latająca ważka. Niczym mały „helikopterek” krąży nad wodą i jako drapieżny owad czai się na mniejsze od siebie. Cudowne są ważki niebieskie i zielone. Wiele informacji na ich temat oraz wspaniałe zdjęcia znajdziecie tutaj.

A propos ważek, dopiero po obejrzeniu tych zdjęć dowiedziałam się, że przepiękna ważka jako niemowlak jest paskudnym stworkiem. Jak widać człowiek się uczy na każdym kroku. Mnie, jak dotąd nie udało się sfotografować ważki, ale moja koleżanka Joasia, uchwyciła tę ślicznotkę bez problemu.

Ważka nad stawikiem
Moja fejsbukowa koleżanka Joasia bez problemu „sfociła” piękną ważkę
Stawik w ogrodzie
W lipcowym słońcu

A teraz zdradzę Wam sekret bajecznych „nenufarów”, a tych jest u mnie pod dostatkiem (zdj. poniżej). To taki mały trik, który stosuję, gdy kilka moich lilii wodnych przekwitnie…

Otóż, kwiaty begonii, które hoduję w doniczce, obcinam na króciutko i wrzucam do oczka. Wygląda to prześlicznie. Po kilku dniach wymieniam je na nowe. Nawet ogrodnicy, którzy mnie odwiedzają dają się nabrać i pytają jaka to odmiana lilii wodnej? Oczywiście prawdziwe nenufary też mam, ale szczerze powiem, nie jestem specjalistką w hodowaniu roślin wodnych. Pewnie ta wiedza przyjdzie z czasem.

Begonie udajace nenufary
Cudowne pseudo nenufary

Róże

Oczko wodne jesienią

W pażdzierniku
Jesienny ogród
Listopad nad stawikiem jest równie czarujący, jak maj…
Oczko wodne jesienią
Można jeszcze przysiąść na ławeczce na pięć minut
Oczko wodne ubrane w kolorową krę
Gdy już naprawdę przymrozi, to można tylko podziwiać, jak stawik ubrał się w kolorową krę
Oczko wodne
I nagle przychodzi wiosna i radosne promienie słońca…, a to już znak, że za chwilkę będzie można przysiąść na ławeczce

Czy zachęciłam Was do stworzenia maleńkiego stawiku w ogrodzie? Szepnijcie choć słówko.

Zobaczcie też proszę moje inne ogrodowe projekty z użyciem kamieni:

Tunel dla pieska

Sucha rzeka

Róże

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

64 komentarze

  1. O oczku wodnym myślę już od dawna. Mam nawet mostek, który stoi u mnie już kilka ładnych lat. Może kiedyś? Twój jest już pięknie zagospodarowany, tylko podpatrywać:) a trik z liliami wodnymi do naśladowania, świetny pomysł:) Pozdrawiam

    • Dziękuję Krysiu, jeżeli masz mostek, to musisz do niego dopasować oczko – koniecznie! Sama radość… Serdeczności w maju…

  2. Bardzo inspirujący wpis , zawsze marzyło nam się oczko wodne z rybkami i cudownymi liliami . Jednak obawiamy się tego jak tą oaze utrzymać w czystości ? Cudowne zdjęcia , super pomysł z begoniami 🙂

    • Anastazjo droga, Dziękuję za te słowa. Nawet się nie zastanawiaj, i prędko stwórz oczko wodne! Stawik w ogrodzie, to wielka radość i.., uwierz mi, wcale nie ma przy nim dużo pracy. A radość ogromna.

  3. Śliczne oczko wodne, u mnie w ogrodzie też się znajduje taki „stawek” jednak przyznaję, że nie dorównuje Twojemu c:

  4. Oczko wodne jest cudowne. Piękna aranżacja i kwiaty, ja niestety nie mam serca do roślin. U mnie w ogrodzie mogłaby rosnąć tylko trawa 🙂

    • Mnie też tak się wydawało 10 lat temu, i nagle wszystko się zmieniło i teraz nie wyobrażam sobie życia bez ogrodu. Bardzo Cię pozdrawiam.

  5. Ojej, jak pięknie! Wygląda jak z katalogu, pięknie to urządziłaś 🙂 Może kiedyś oczka dorobią się moi rodzice, wiem, że o tym marzą. Mnie pozostaje wzdychać z zazdrością, bo w bloku szans na takie cudeńka nie mam.

    • Dziękuję Klaudyno, nawet na balkonie możesz sobie urządzić mini oczko wodne np. w glinianej misie. Fajny kamień, trochę roślinek i rzęska…

  6. Pingback: Stawik do góry nogami - ıɯɐƃou ʎɹóƃ op - Ogród pod lasem

  7. wspaniały wpis , dający dużo do myślenia ,czasami warto zatrzymać się na chwilę i spojrzeć na świat z innej perspektywy 🙂

    • To prawda Anastazjo, gonimy gdzieś ciągle, a wystarczy tylko przysiąść na ławeczce i przymknąć oczy. I nieważne o jakiej porze roku…. 🙂

  8. Przepiękne zdjęcia. Ja niestety nie mam możliwości założenia sobie takiego „stawiku”, ale często bywam u rodziców – ich oczko też tętni życiem 🙂

  9. Pingback: Poidełka dla ptaków i innych żyjątek - Ogród pod lasem

  10. Piękne to Twoje oczko. A patent z begonią wykorzystam w naczyniu z wodą, które stoi u mnie na stole. Dzięki! [Maja]

  11. Jakże bajecznie to opisałaś. Aż przecudownie i lekko było to czytać. A zdjęcia dopełniły klimatu 🙂
    Uwielbiam zabawy roślinnością. Kiedyś marzyłam o pracy przy projektowaniu ogrodów, ale życie zweryfikowało moją zachciankę i zostałam przy budynkach.
    A pomysł na kwiaty begonii na tafli jeziorka nieziemski 🙂
    Dzięki Ci za ten wpis w niedzielny ranek.

  12. Pięknie zaaranżowane oczko wodne,fajne nasadzenia roślin i super pomysł z kwiatami begonii.Z opisu przebija umiłowanie przyrody.Pozdrawiam i idę dosadzić roślinek nad moim”bajorkiem”

  13. Prześliczne miejsce, faktycznie idealne, żeby usiąść, poczytać książkę i się zrelaksować.
    Jeśli będę kiedyś miała swój ogród, też zadbam o tak urokliwe oczko.

    • Leszku, dziękuję… To prawda, przebywanie nad taką malutką wodą w ogrodzie nastraja pozytywnie i niby wycisza, a jednocześnie uwalnia dziesiątki nowych idei na ogród i życie… A dzieje się to wszystko w Beskidzie Wyspowym w podszczyrzyckiej cudnej wsi, Krzesławice. 🙂

  14. Zachwycam się … a powiedz Kasiu czy masz jakąś pompę do tego oczka, jak utrzymujesz taką ładną wodę?

  15. Widać, że to co robisz to jest to co płynie prosto z serca. Pięknie tu u Ciebie :).
    Aktualnie mieszkam w Hiszpanii gdzie ta roślinność, kwiaty, zieleń cieszą oko na każdym kroku, a ja to uwielbiam. W domu zawsze musi mi coś kwitnąć, to podstawa wnętrza.
    Pozdrawiam, http://paradaespana.blogspot.com

    • Dziękuję, żeby tak jeszcze w moim ogrodzie był ciut cieplejszy klimat, to nie musiałabym okrywać wszystkich roślin na zimę… Ale i tak jest cudownie. Pozdrawiam 🙂

  16. Uroczy zakątek, o każdej porze roku. Rok, dwa mija i sztucznie stworzony zbiornik wygląda tak naturalnie… fajny pomysł z begoniami na wodzie. Ja czasem dla zacienienia kładę na powierzchni liście przywrotnika, których jest pod dostatkiem.

    • O, to i ja dziękuję za podpowiedź odnośnie liścia przywrotnika zastępującego liść nenufaru. Super pomysł!
      Bardzo lubię przywrotniki, choć rozrastają się błyskawicznie. Ostatnio obdarowałam dwoje sąsiadów – była tego cała taczka.
      Dziękuję za odwiedziny 🙂

  17. Witaj,maszcudne miejce na ziemi.ja mam dopiero ogrodzone,puste miejce iboląca głowę ,jak zagospodarowc prawie 3tys.metrów.marzę o oczku i suchym strumieniu.maja.m

    • Dziękuję Maju, no to czeka Cię olbrzymie wyzwanie. Mając taki duży ogród, można sobie pozwolić na całkiem spory stawik i kręty strumyk.
      Powodzenia. Bardzo jestem ciekawa, jak Ci to wszystko wyjdzie. Daj znać, proszę.
      Serdeczności ślę 🙂

  18. Dobry wieczór! wieczorową porą… od kilku tyg. czytam z zainteresowaniem Pani bloga…jestem zachwycona wszystkim co Pani tutaj prezentuje… Ogród przepiękny, stawik – moje marzenie…podjęłam decyzję, że też ,, wyczaruję,, sobie stawik-oczko wodne, różne nazwy funkcjonują. Ostatnie wpisy są z przed 2 lat… Mam nadzieję, że nie zaniechała Pani pisania bloga…pozdrawiam serdecznie też Kasia 🙂

    • Miła Kasiu, bardzo dziękuję za miłe słowa, cieszę się, że mogę Cię zainspirować do stworzenia romantycznego stawiku.I koniecznie rybki – maleńkie karasie 🙂
      Są nowe wpisy, poszperaj, ostatni sprzed tygodnia…
      Serdeczności ślę i cudnego sezonu życzę 🙂

  19. witam… znów…po 4 miesiącach… 🙂 udało się ,, wyczarować,, oczko wodne w moim ogrodzie… wybudowałam je sobie sama…dużo pracy było, ale jestem szczęśliwa… są i rybki i fantazyjne korzenie i roślinki wodne i wokół oczka … i ciekawi ,,goście,, odwiedzają moje oczko-mój stawik 😉 To Twój Kasiu blog, na który natrafiłam kiedyś przypadkiem sprawił, że zapragnęłam mieć oczko wodne 🙂
    to link do mojego fb tam są zdjęcia mojego oczka…

    https://www.facebook.com/media/set/?set=a.2098011263675692&type=3

    pozdrawiam cieplutko chociaż cały dzień pada deszcz…
    Kasia

  20. Oczko wodne w ogrodzie bardzo mi się podoba! Mam jednak obawy, że będzie to wylęgarnia komarów, ale cóż coś kosztem czegoś 🙂

Skomentuj proszę

Navigate