Czy kolorowe bratki pachną, czy nie?

Nareszcie są i kwitną w różnych barwach, tworząc tęczowy dywan na tarasie i na rabatach. Bratki – inaczej fiołki ogrodowe to takie małe, niepozorne, ale jakże figlarne oczka, które spozierają z ziemi bystrymi spojrzeniami ukrytych pośród kwiatów elfów. Bratki od zawsze tak właśnie mi się kojarzą. Poznajcie proszę również moich niezwykłych, baśniowych gości  ogrodowe Elfy.

Bratki to jedne z pierwszych wiosennych kwiatów, które zachwycają różnorodnością kolorów, kształtów i wielkości. Są bardzo łatwe w uprawie i żaden ogrodnik na pewno nie ma z nimi kłopotów.

Uwielbiam bratki w niebieskich i fioletowych kolorach. Gdy kwitną, to wiadomo, że wiosna już na dobre zagościła w moim ogrodzie. Kocham bratki za ich delikatność i grację, które razem ze swoją skromnością powodują, że są odważne i jednocześnie tak niezwykle subtelne.

Bratki
Na rabatach i w koszach
Bratki
Bratki są takie urocze i cudne. Piękny wiersz o nich napisała Ola

Gdy tak przyglądam się tym maleństwom to wydaje mi się, że pięknie pachną, a zapach ma coś wspólnego z ich kolorem. Im bardziej słoneczna jest barwa kwiatka, tym słodszy i bardziej uwodzicielki jest zapach unoszący się delikatnie wśród ich płatków. Zawsze pozwalam ponieść się tej magii niesamowitości, a gdy próbuję sprawdzić ten zapach to okazuje się, że ktoś w jakiś tajemniczy sposób ukrywa go przede mną.

Myślę, że magiczny zapach bratków czują tylko ogrodowe elfy, które śpią w ich kwiatach, a dla mnie i dla Was pozostaje tylko mała namiastka naszej wyobraźni…

Bratki
Koszyczek bratków i konwalii, w tle wiąz drobnolistny „Geisha”
Bratki
W promieniach zachodzącego słońca

Bratki

Bratki
Łososiowe i słoneczno-różowe, zostawiają w zmysłach delikatne, ciepłe uczucie. Przyznacie sami, że są słodkie
Bratki ogrodowe
Na rabacie i w koszu wypatrują każdego słonecznego promyczka…

Róże

Czy bratki pachną, czy nie pachną?

Chyba jednak pachną, a delikatna nuta ich aromatu, ukryta jest wśród zapachu świeżej, zielonej  trawy i budzącej się do życia ziemi. A gdyby tak zebrać te małe kwiaty w miejsce, w którym nie ma innych zapachów, to można by się upajać ich zniewalającą wonią.

Bratki
Poletko małych miniatuowych, rozsłonecznionych bratków

Ot, tak sobie dumam i wącham je, i nie ważne, czy ktoś kiedyś poznał zapach bratków, dla mnie one zawsze będą pachnieć wiosną i budzącą się ze snu przyrodą.

14112017_10206504575845094_1108086627_n.png

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

14 komentarzy

  1. Nigdy nie zastanawiałam się nad zapachem bratków. Chyba nigdy go nie poczułam. Ale jakiś na pewno mają, bardzo delikatny. Zdecydowanie z Twojej kolekcji podobają mi się słoneczno-łososiowe, ciepłe bratki. Pozdrawiam!

    • Kasiu, one pachną wiosną i pachną świeżością… I mam wrażenie, że obserwują mnie, chodzącą po ogrodzie… Buziaki kochana.

  2. Mój boże jakie Ty robisz piękne zdjęcia!!! Bardzo lubię bratki, bo zwiastują wiosnę, zwłaszcza, gdy widzę mamę łakomo zerkającą na mój samochód, to znak, że jedziemy do kwiaciarni po kwiaty 🙂 Jestem anty-kobietą i nie odnajduję się w kuchni, czy ogrodzie, ale mama mówi, że mam świetne oko do tych najładniejszych bratków z dużą ilością nowych pączków. Tymczasem…walczę o moją paprotkę żeby uzyskała ładny kształt, bo cosik spłaszczona 😉

    • Dziękuję Agatko za miłe słowa.. i bratki też dziękują. Kocham paprotki, mam ich w ogrodzie sporo. Serdeczności życzę i dużo słońca.

  3. Kasiu bratki na Twoich zdjęciach pachną. Nie rozumiem jak tego nie można poczuć?!

  4. KASIU TO CO POKAZAŁAS JEST WSPANIAŁE, AŻ TRUDNO UWIERZYC, ŻE JEST TYLE ODMIAN BRATKÓW I TO W TAK WSPANIAŁYCH KOMPOZYCJACH – GRATULUJĘ – i pozdrawiam

    • Bratki, lubię te figlarne kwiatuszki, są taniutkie i nie mają żadnych wymagań. Dziękuję Aniu, że poczytałaś o nich, serdeczności ślę.

Skomentuj proszę

Navigate