Akacja, inaczej robinia, jest olbrzymim drzewem dorastającym do 25m. Wiedzcie jednak, że gdy kupicie drzewko szczepione na pniu, to jego korona urośnie najwyżej 2-3 metrów. Robinia akacjowa 'Frisia’ (Robinia pseudoacacia ’Frisia’) jest jednym z najbardziej atrakcyjnych, niedużych drzew w moim ogrodzie. Szczepiona jest na pniu, na wysokości dwóch metrów. Jej malownicza, ażurowa korona o złocistych liściach, rozświetla zachodnią część ogrodu. Pomimo, że ma szeroki pokrój, to nie zabiera wiele światła słonecznego innym roślinom.
Gałęzie i pień pokryte są głęboko pomarszczoną, szarobrązową korą. Pierzaste liście mają długość ok. 25 centymetrów i złożone są z 11–21 owalnych listków. Całość ma żółte, a potem żółtozielone zabarwienie, które jest szczególnie piękne w promieniach słonecznych. Posadziłam to drzewko kilka lat temu w południowo-zachodniej części ogrodu, a więc słońca ma tyle, ile lubi.
Robinia akacjowa wiosną
Białe kwiaty, zebrane są w duże grona i roztaczają wokół przepiękny, intensywny zapach. Jest to roślina miododajna, chętnie odwiedzana przez pszczoły, które z pyłków i nektaru akacji wytwarzają wspaniały miód akacjowy. Tym właśnie miodem płynnym zalewam borówkę amerykańską i inne, letnie owoce.
Robinia akacjowa jest bardzo atrakcyjna przez cały sezon i przyznacie sami, że efekt kolorystyczny jej korony, na tle ogrodu, jest niesamowity. Rzecz jasna, że ciągle koryguję nadmierny wzrost pędów i przycinam je wtedy, gdy widzę, że psują pokrój. Przy uprzątaniu ściętych gałęzi uważajcie na wielkie kolce… A propos kolców! Zauważyłam, że mają je najbardziej atrakcyjne rośliny w ogrodzie; róże, berberysy, akacja… Znacie może jeszcze inne przypadki?
Warunki uprawy:
- Sadząc robinię akacjową w ogrodzie pamiętajcie, że lubi słoneczne lub lekko pół-cieniste stanowisko.
- Gleba nie ma większego znaczenia, drzewko urośnie nawet na podłożu suchym czy piaszczystym. Ja jednak, zawsze na start, daję każdej roślinie żyzną ziemię z dodatkiem kompostu i torfu, pamiętając przy tym słowa mojej najdroższej Babuni: „Ile miłości i pielęgnacji dasz roślinie, tyle otrzymasz w zamian…”
- Ponieważ jej gałęzie rosną wyjątkowo szybko, to wymagają przycinania. Nie musicie tego robić, ale z czasem sami zauważycie, że wiele pędów psuje pokrój i, aż się proszą, żeby wziąć sekator do ręki…
- Zapytacie o choroby? Do tej pory nie zauważyłam żadnych objawów chorobowych, ani szkodników.
- Całe szczęście, że jest wytrzymała na mróz! Zawsze to jedna roślina mniej do okrywania na zimę…
Zerknijcie proszę jeszcze na inne MAŁE DRZEWA DO OGRODU
Jak wiecie, w moim ogrodzie gospodarzami są Elfy. Te sympatyczne stworzenia opanowały wiele zielonych miejsc, tworząc w nich swoje kolonie. Elf Antoni szczególnie upodobał sobie tę złotolistną robinię akacjową i wtopił się w nią tak, że czasami trudno go zauważyć wśród liści.
Robinia akacjowa jesienią
Liście nadal zachowują zieleń ze złotą poświatą. Zdarza się czasami, że zanim zżółkną, opadają po pierwszym przymrozku.
Dla zdrowia; kwiaty robinii akacjowej wykorzystuje się do sporządzania naparu o działaniu uspokajającym, moczopędnym i pobudzającym organizm do produkcji żółci. Ma on również właściwości przeciwskurczowe i obniżające gorączkę. Napar z akacji stosuje się podczas zapalenia nerek i stanów skurczowych dróg żółciowych, często staje się częścią mieszanek ziołowych na kamicę.
Ciekawostka; gałązki akacji wchodzą w skład herbu Australii i innych symboli tego kraju.
P.S. Swoją złotolistną robinię akacjową kupiłam w sklepie internetowym Sadowniczy.
19 komentarzy
Od pewnego czasu przymierzam się do posadzenia u siebie robinii. Dziękuję za kompletne informacje o niej. Teraz wiem, ze kupię.
A ogród piękny!!!! Szkoda, że dopiero odkryłam ten blog. Cóż… buszuję sobie w nim.
Przy okazji zapraszam do siebie. https://nietylkoroze.blogspot.com/
Dziękuję Marto za miłe słowa, ja również zerknęłam do Ciebie – jest cudnie i różnorodnie…
Cieszę się, że posadzisz 'Frisię’ u siebie w ogrodzie. Myślę, że będziesz zadowolona.
Serdeczności od Kasi 🙂
Super wpis, ale ja i tak nie mogę się napatrzeć na te cudne zdjęcia ;))
Ah jak pięknie!! Podziwiam osoby, które posiadają takie cudne ogrody i potrafią zająć się roślinami 🙂 Ja ostatnio zabrałam się za ukwiecanie mieszkania, kupiłam parę sukulentów i kwiatów łatwych w obsłudze, mam nadzieję, że się u mnie zadomowią 🙂
Kasiu, ja również z ochotą oglądam inne ogrody i ciągle czerpię nowe inspiracje…
Uprawa kwiatów domowych też jest sztuką i pewnym wyzwaniem. Najważniejsze, to nie zapomnieć o podlewaniu i zasilaniu wiosennym 🙂
Nie znam się na roślinach, ale wiem jedno rośliny kochają tych, którzy je kochają i zawsze z wielkim szacunkiem i podziwem patrzę jak ludzie pielęgnują swoim zielonych przyjaciół.
Też tak myślę Małgosiu, zauważyłam, że im więcej miłości i zainteresowania daję roślinie, tym piękniej i zdrowiej kwitnie… Pozdrawiam 🙂
Mam prośbę o poradę. Kupiłam drzewko Rabini sczepione na wysokości 220 cm a płot kończy się na wysokości 160cm. Czy gałązki akacji choć częściowo się obwieszą żeby zakryć tą lukę czy raczej pójdą w górę i w bok?
Dzień dobry, mam te robinię od kilku lat i widzę, że nawet po przycięciu, gałęzie zwieszają się do dołu…
Serdeczności od Katarzyny.
Witam, proszę o informację kiedy przycinać tj.w jakich miesiącach i o ile???
Pani Marto, moją robinię tnę po kwitnieniu i drugi raz we wrześniu.
Przycinam tyle, żeby nadać jej dobry wygląd. Mocne cięcie jej nie zaszkodzi.
Pozdrawiam 🙂
Dzień dobry! Bardzo ciesze się, że trafiłam na Pani blog. Ogród jest przepiękny. To właśnie u Pani pierwszy raz zobaczyłam Frisię i się zakochałam. Bardzo chciałabym ją mieć w swoim ogrodzie. Martwi mnie tylko wysokość. Wyczytałam, że dorasta do 10 metrów.
To prawda Kamilo, ta akacja może dorosnąć wysoko, dlatego rok rocznie mocno ją przycinam wiosną, i po raz drugi jesienią. Staram się, żeby miała tę samą wysokość, ok. trzy, cztery metry.
Pozdrawiam – Katarzyna
Dziękuję za odpowiedz! Czy mogłaby Pani zamieścić jakieś aktualne zdjęcie drzewka?:)
Mam robinię Frisię już trzeci rok ale jeszcze nie kwitła, co może być przyczyną? Nie jest wysoka przycinam ją dwa razy w roku.
Pani Danusiu, robinię przycina się po zaraz po kwitnieniu i ewentualnie drugi raz w sierpniu.
Nigdy przed kwitnieniem. Pozdrawiam.
W tej chwili jest chyba okres kwitnienia, czy mogę przyciąć pod koniec czerwca?
Może ją Pani już teraz przyciąć i uformować, a w sierpniu skrócić jeszcze pojedyncze, nadmiernie wyrośnięte gałęzie.
Dziękuję za poradę.