Kupiłam go pięć lat temu i wówczas, na cienkim pniu miał trzy, może cztery sterczące gałązki – wyglądał prześmiesznie. Obecnie ma piękną, gęstą czuprynę; czasami bardzo długą, ale gdy go wiosną przystrzygę, to wygląda jak Piast Kołodziej i bardzo się zagęszcza. Przez cały sezon jest niebiesko-zielony, a jesienią złoci się dotąd, dokąd nie opadną mu wszystkie igły. Ten niezwykły modrzew szczepiony na pniu (Larix decidua – Pendula), to delikatna, płacząca odmiana, której pędy na całej długości są usłane szeroko rozwartymi rozetkami igieł.
Miejsce, które mu wybrałam, nie jest może dla niego najlepsze, ale gdy sadziłam go kilka lat temu, to kompletnie nie miałam pojęcia o aranżacji ogrodu. Teraz, po kilku latach jest już za późno na jego przesadzenie, więc niech sobie rośnie w spokoju.
Modrzew szczepiony na pniu
Aby młode drzewko ładnie się rozkrzewiło, to wczesną wiosną należy mocno przyciąć koronę. Miejsce cięcia powinno znajdować się nad drugim lub trzecim pąkiem. Zabieg powtarzamy co 2-3 lata.
Gdy korona jest już ładnie ukształtowana, wystarczy regularnie usuwać pędy chore oraz te, które psują zwisający pokrój.
Ponieważ dwa lata temu przycięłam drzewko bardzo mocno, więc w tym roku zostawiłam gałązki trochę dłuższe, niech się zagęszczą i wzmocnią. Już w drugiej połowie kwietnia zazieleni się i zagęści, i oczywiście wydłuży swoje pędy tak, jak jest to w jego naturze. Mam nadzieję, że za rok będzie dotykał gałązkami do ziemi.
Zapytacie jakie ma wymagania? Otóż niewielkie;
- Najlepiej rośnie w przepuszczalnej, lekko kwaśnej glebie, umiarkowanie wilgotnej.
- Lubi słoneczne miejsce.
- Jest w pełni mrozoodporny.
Jest bardzo dekoracyjny i powinien rosnąć w takim miejscu, aby był w zasięgu naszego wzroku. W moim ogrodzie rośnie w pobliżu stawiku, na tle złotego klona. Ma 180 cm wysokości. Możecie również kupić niższą (120 cm) lub wyższą jego wersję (200 cm).
Zdarza się, że na igłach zauważymy białe puchate plamki. To są mszyce, w związku z tym należy spryskać drzewko środkiem mszyco bójczym np. Mospilan 20 SP.
Modrzew szczepiony na pniu nie lubi suchego podłoża
Choć jest regularnie podlewany, to i tak podczas sierpniowej suszy zgubił igły na dwóch pędach. Nie znaczy to jednak, że stracił swój urok.
Modrzew i jego owoce
W odróżnieniu od innych iglaków, modrzewie nie gubią szyszek każdego roku. Małe, bardzo dekoracyjne, jasnobrązowe szyszeczki pozostają na pędach nawet przez kilka lat. Któregoś roku znikają, a na ich miejsce pojawiają się nowe, zielone i znowu mocno trzymają się gałązek.
Modrzew jesienią
Na początku października pięknie wybarwia się na złoto, po czym pomału gubi wszystkie igły i dalej jest niezwykle atrakcyjny.
A zimą? Też dzielnie się trzyma! Do zobaczenia wiosną kochany.
Jeżeli macie ochotę, to obejrzyjcie proszę inne drzewa szczepione na pniu; http://www.ogrodpodlasem.pl/szczepione-drzewa-krzewy-ogrodowe/
I na małe drzewka nie szczepione, takie miniaturki; ttp://www.ogrodpodlasem.pl/szesc-malych-drzew-twojego-ogrodu/
Na blogu „Oaza zieleni” dowiedziałam się, że jest kilka gatunków modrzewia szczepionego na pniu – warto wiedzieć!
22 komentarze
Zakochałam się w Twoim ogrodzie! Jest przepiękny. Marzy mi się popołudniowa kawa i kawałek lemon pie w takim magicznym miejscu. Przyjemnej niedzieli, pozdrowienia z Paryża! 🙂
Dziękuję Justynko, Zapraszam latem na pyszny kompot z rajskich jabłuszek. Serdeczności ślę 🙂
Witam, zainspirowała mnie pani Katarzyno i kupiłam Modrzew na pniu Larix pendula.Szczepiona jest na 2 metrach ale jest jeszcze bardzo młoda i gałązki ma dopiero 20 cm sztuk trzy , pytanie jest takie czym ja podsypywać aby była zdrowa i rosła maksymalnie szybko.Wiem, że trzeba młode przyrosty podcinać,jeszcze nie wiem jak krótko? Bedę wdzięczna za wytyczne:)
.Z góry dziękuję za każdą podpowiedz:) Ogród jest cudny:)
Pozdrawiam Elżbieta
Dzień dobry Elu, przytnij modrzew króciutko (na pazia) – nie bój się, błyskawicznie zacznie przyrastać i zagęszczać się.
Jeżeli chodzi o zasilanie, to polecam nawóz w granulkach Yaro.
25-kilkogramowy worek kosztuje ok. 65 zł. wystarczy na cały sezon w ogrodzie. Opłaca się!
Serdeczności od Kasi 🙂
Przepiękny ogród! Piszę to któryś raz z kolei, ale po prostu nie mogę się przestać zachwycać! Ma Pani dar do roślin! ♥
Zauroczył mnie ten czerwony klon w tle – czy to jest miniaturka? Do jakich rozmiarów mniej więcej urośnie?
Jolu, dziękuję za mile słowa. Ten czerwony w tle, to jest klon palmowy. Dorasta do ok.3m, ale można go przycinać. Najpiękniejszy jest jesienią. 🙂
Piękny tak samo jak cały Twój ogród.
Dziękuję Kasiu, miło mi 🙂
Właśnie babcia prosila mnie jakis czas temu o z zakup modrzewia do ogrodu. Musze jej ten zaproponować bo ogród jest juz taki obsadzony a ona jeszcze chce modrzew sadzic😊 Pozdrawiam
Myślę Martyno, że modrzew będzie właściwy, serdeczności ślę.
wygląda całkiem spektakularnie, zwłaszcza jesienią 🙂
Jesień barwi wszystko na rudo….
Świetny blog;) Czy możesz udzielić mi rady? Jak reaktywować wierzbę szczepiona na pniu, na balkonie? Rosła od kilku lat ładni. Teraz po raz pierwszy nie chce się zazielenić. Czy są jakieś sposoby, czy po prostu przemarzła?
Justyno, wierzba ma to do siebie, że zawsze odrośnie. Czasami trzeba długo czekać. Jeżeli do maja nie wypuści pąków, to znaczy że przemarzła w donicy. Na przyszłość opatulaj donicę np. styropianem. Serdeczności i dziękuję za miłe słowa 🙂
Też mieliśmy takiego dziabonga, niestety po zderzeniu z psem (słusznej wagi rottweiler) wyzionął biedny ducha. Modrzew, nie pies! 🙂
Modrzew nie pies Agatko, ale mógł trochę lepiej na siebie uważać! 🙂
Witam gdzie kupiony modrzew
Kupiłam go w szkółce ogrodniczej w Myślenicach.
Rzeczywiście Piękny jest ten modrzew . Także mi się podoba kiedyś zaproszę go do Ogrodu zawsze myślałam, że Ogród można od tak mieć ,a tu czas i Ogród uczy pokory i cierpliwości .Jakby nie patrzeć super zdjęcia i artykuł . Lubię tu wpadać gdy mam trochę czasu.
Witam Panią. Kupiłem w tym roku 3 modrzewie pendula. Na jednym z nich zobaczyłem brązowe igły a poniżej ma nowe zielone przyrosty. Opryskuje je nawozem wieloskładnikowym bo w szkułce powiedzieli że nadaje się jego nazwa to florowit nawóz dolistnym. Czy ten nawóz jest ok. Pryskam nim co około 8 dni !. Niestety jestem początkującym ogrodnikiem co Pani doradzi.?!
Witam, przycinałem swojego szczepionego na wiosnę, teraz w lipcu gałązki już dotykają ziemi, czy przycinać go późnym latem przed zimą?
Panie Łukaszu, modrzew można przycinać przez cały sezon.
Gałązki nie muszą dotykać ziemi, przynajmniej ja wolę krócej przycięty…
Pozdrawiam – Katarzyna